Wiek: 58 Dołączył: Pon Wrz 10, 2007 22:31 Posty: 1006 Skąd: Oliwa-Karpacka. Obecnie Os. Kolorowe w Gdańsku.
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 23:39 Temat postu: Napisali o Oliwie - Książki
Na Allegro jest wystawiona aktualnie wspaniała książka oliwiaków: panów: Franciszka Mamuszki i Jerzego Stankiewicza szczegółowo opisująca zabytki Oliwy za bardzo małą cenę.
Pojawia się od czasu do czasu ( 20-30 zł ) więc nie polecam przelicytowania się.
http://www.allegro.pl/item253286081_oliwa_dzieje_i_zabytki_mamuszka.html
Wiek: 58 Dołączył: Pon Wrz 10, 2007 22:31 Posty: 1006 Skąd: Oliwa-Karpacka. Obecnie Os. Kolorowe w Gdańsku.
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 23:52 Temat postu: Re: Napisali o Oliwie - Książki
A to tłumaczenie albumiku z około 1910 roku wydanego przez oliwiaka.
Bernhard Voss, Ostseebad und Luftkurort Oliva-Glettkau in Westprussen.
OLIWA jest przez wielu znanych badaczy przyrody określana jako jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi. Aleksander Humbolt nazywa ją nawet trzecim najpiękniejszym miejscem ziemi. Dlatego przybywający w te okolice z zachodu lub południa na pewno nie zechce opuścić tak pięknie położonej Oliwy, nie rezygnując z odwiedzin jej znaczących osobliwości. “Jest tylko jedna Oliwa na ziemi“.
Jednakże nie tylko osobliwości lecz w szczególności boski klimat zwabia setki kuracjuszy by w bogatym w ozon wymieszanym z orzeźwiającą morską bryzą powietrzu oraz wśród pięknych leśnych wzgórz szukali uzdrowienia, wzmocnienia i odpoczynku. A kto raz był w Oliwie, tego ciągnie znowu, żeby odwiedzić te przepiękne okolice.
Oliwa z 9.000 mieszkańców jest łatwo osiągalna. Można tu dotrzeć z Gdańska koleją pomorską w przeciągu 15 minut albo tramwajem elektrycznym, który kursuje przynajmniej co kwadrans. Położona bezpośrednio u stop zalesionych bałtyckich wyżyn, i tylko parę minut od brzegu morskiego, jest zarówno kurortem powietrznym jak i również kąpieliskiem morskim.
Z morzem jest połączona promenadą i tramwajem elektrycznym.
Przepiękny las, otaczający Oliwę z trzech stron dostarcza najpiękniejszych spacerów z najpiękniejszymi widokami, pętając i wzruszając patrzących swoją zmienną zielenią. W Ludolfinewalde ( dawniej osiedle wzdłuż ul. Czyżewskiego ) strzela do góry Karlsberg ( góra Karola - obecnie góra Pachołek ) ze swoją smukłą wieżą widokową, zapraszając z daleka odwiedzających do obejrzenia najpyszniejszego widoku, rozciągającego się poprzez całą dolinę i powierzchnie morza do Helu. Obok znajduje się Luisenhöhe ( wzgórze Luisy - żony Wilhelma II - obecnie wzgórze Kościuszki ) z pomnikiem wojowników, żołnierzy ( obecnie zdewastowany upamiętniał od listopada 1977 roku bitwę pod Oliwą ) spod którego w ciągu kilku minut można osiągnąć ”Bilderweg“ ( droga widokowa – prowadząca od wierzy widokowej do Sopotu ) z jej wzruszająco piękną panoramą. W lecie wzdłuż ul. Polanki chętnie odwiedza się Marthaweg ( droga Marty – początek w dolinie od ul. Świerkowej lub wcześniej ul. Leśnej – obecnie część drogi królewskiej ), Mangoldshöhe ( wzniesienie wzdłuż drogi Marty ), Schwedendamm ( zapora szwedzka ), Dreiherrspitze ( szczyt trzech panów, króli ), Wächterberg ( góra strażników – obecnie Wiechy ), Paulshöhe ( wzniesienie Pawła ) a w szczególności Winterberg ( góra zimnica – 122,3 n.p.m. ), z której rozciąga się najpiękniejsza panorama całej okolicy. U stop widać Oliwę z jej licznymi pięknymi budynkami i zabytkami, na południu Wrzeszcz Gdańsk na wschodzie Nowy Port, na północnym wschodzie kąpielisko morskie Jelitkowo i na północy Sopot i morze bałtyckie, na którego horyzoncie przy ładnej pogodzie można zobaczyć Hel z ożywiającymi krajobraz licznymi statkami i łodziami. Wygląda to tak jakby horyzont jednoczył się w dali z morzem. Szczególnie w piękne letnie dni można tutaj godzinami siedzieć i delektować się widokami, które przy dłuższym pobycie ciągle wyczarowują nowe obrazy.
Kto dla odmiany spacerom w lesie przedłoży pobyt nad morzem, które można łatwo tramwajem elektrycznym ( Oliwa - Jelitkowo ) osiągnąć, temu będzie tutaj też wiele przyjemnego i pięknego proponowane. W otoczeniu niepowtarzalnej atmosfery, wyciągnięci na ciepłych piaskowych wydmach, możemy obserwować spacerujących plażowiczów, spoglądając od czasu do czasu na morze, które ciągnie się w nieskończoną dal, z przepływającymi parowcami, żaglowcami, kutrami rybackimi - jednym słowem obraz nieskończoności. Człowiek nastraja się automatycznie bardzo poetycko kiedy owiewany morską bryzą słyszy w pewnym oddaleniu cichy szum fal. A kto interesuje się muzyką wybierze się wzmocniony kąpielą morska na spacer plażą do Zoppot ( Sopotu ) lub Brösen ( Brzeźna ) na koncert. W każdym razie będziemy zawsze wracać z Jelitkowa ze świadomością, że przeżyliśmy naprawdę piękne i również pyszne godziny, ponieważ o zaspokojenie zupełnie przyziemnych potrzeb naszego żołądka zadbają gospodarze Strandhalle ( hala plażowa ), właściciel H. Konietzko ( zdjęcie nr. 2 ) i Nötzles Hotel ( Hotel Nötzla – dziś hotel Posejdon ) właściciel F. Nötzel ( zdjęcie nr. 4 ).
Oliwa sama w sobie posiada też wiele osobliwości i pamiątek historycznych. W centrum miasta wznosi się kompleks budynków dawnego klasztoru cystersów ze znanym kościołem klasztornym, który jest zabytkiem pierwszej klasy ( wybudowany w 1170 i 1585 ). Już z zewnątrz wywiera katedra na pełen życia krajobraz uspokajające i jednocześnie podniosłe wrażenie. Również wnętrze wywiera na odwiedzającym przygniatające i władcze wrażenie.
W szczególności miłośnicy i znawcy sztuki znajdą tutaj wiek godnego uwagi i w niejednym pamiętniku zapisze się katedra oliwska na trwałe w pamięci. Najpierw ołtarz główny ze swoimi smukłymi korynckimi kolumnami podtrzymującymi łukowaty sufit, wyobrażający otwarte niebo z licznymi symbolami sprawia niesamowite wrażenie. Obchodząc ołtarz dookoła napotyka się na liczne dzieła sztuki takie jak obrazy Andrzeja Stecha, van Dyca, pięknie rzeźbiony ołtarz główny, czy jeszcze piękniej rzeźbione wysokie Stalle, bogato wyszywany najprawdopodobniej prze królowa szwedzka Krystynę baldachim, płyty nagrobkowe książąt, ofiarodawców i założycieli klasztoru i wiele innych obrazów i epitafiów. Nic tutaj nie ma co by nie przyciągało wzroku zwiedzających. Na pewno organy, które są największe w Prusach. Te organy są ciągle do dzisiaj podziwiane przede wszystkim przez tych, którzy maja jakieś o tym pojecie, jeśli nawet dzisiaj mechanika jest o wiele dalej rozwinięta i wynalazczość ludzi mogłaby nowsze i lepsze stworzyć. Te organy posiadają 100 rejestrów, z tego 84 grające i ponad 7000 piszczałek. Również zewnętrzna obudowa z figurkami aniołków i trębaczy przyciąga wzrok odwiedzających, w szczególności podczas gry na pełnych organach, kiedy figurki poruszają się mechanicznie masie się wrażenie, jakby wszystko żyło. 25 lat pracował cysters Jan Wolf nad tym arcydziełem.
Podczas odwiedzin katedry nie można nie zobaczyć starych pomieszczeń, które zawierają też wiele osobliwości. Do katedry przylegają krużganki, wcześniej pomieszczenia wypoczynkowe mnichów zwłaszcza zimą. W krużgankach znajdują się: Kapitelsaal ( sala kapitularna ), Remter ( refektarz – jadalnia ) w stylu gotyckim i Friedenssaal ( sala pokoju ) ze stołem na którym został w dniu 3 maja 1660 roku podpisany pokój oliwski.
Również kościół ewangelicki znajduje się w Oliwie, który początkowo był parafialnym kościołem katolickim a później został przez rade miejską przekazany gminie ewangelickiej.
Po opuszczeniu katedry kierujemy się chętnie do ogrodów królewskich ( obecnie park im Adama Mickiewicza ), które świadczą o poczuciu piękna mnichów i tych którzy tym kierują. Można by cały tom o pięknie parku napisać. Krotko, park jest po prostu wspaniały i godny polecenia. Rzadko można znaleźć miejsce, tak piękne z natury ( przyrodniczo ) i sztuki jak Oliwa. Kto raz był w Oliwie nie zapomni tego nigdy.
W oliwie znajdują się następujące godne polecenia obiekty: “Kurhaus Sommer“ ( ul. Leśna – nie istnieje ), właściciel A. Wermtcr (zdjęcie nr 6); “Konditorei und Cafe zum Königlichen Garten“ ( obecnie restauracja Camel ), Am Schloßgarten nr 8 ( opata Rybińskiego 18 ), właściciel Paul Neumann (zdjęcie nr ; “Schweizerei Schwabenthal“ ( obecnie hotel Dwór Oliwski ) , właściciel Mrozek (zdjęcie nr 10); “Hotel Waldhäuschen“ ( spalony w 1945 roku ), Erholungsheim der Militäranwärter (Stiftung für Ost- und Westpreußen sowie Posen), właściciel Paul Rathmann (zdjęcie nr 11); “Olivaer Hof“, właściciel C. Hinzmann; “Restaurant und Cafe Klotz“, właściciel Hey; “Hotel Karlsberg“, właściciel Paul Detmers; “Schweizerhaus“, właściciel Demolski; “Ostsee-Hotel“, właściciel Thymian; “Hotel Karlhof“ ( obecnie budynek mieszkalny ), właściciel R. Zappe; “Kurhaus Strauchmühle“ ( obecnie na terenie ZOO ), właściciel Kreysig; “Freudenthal“ ( budynek mieszkalny przy ul. Bytowskiej 5 ), właściciel Baiimann; “Tierfelds Hotel“ ( resztki przy ul Grunwaldzkiej 534 ), właściciel Weiß; “Weißes Lamm“ ( ul. Polanki ), właściciel Lipkowski.
Poczta i telegraf: cesarski urząd pocztowy w Oliwie, ul. Aleja Gdańska 2 Jelitkowo i czynny od 16 czerwca do 15 września. Agentura pocztowa w hotelu "Nötzels".
Informacja o kwaterach: zapytania proszę kierować do dyrekcji kąpieliska ( w Jelietkowie ). Dyrekcja przesyła też bezpłatnie prospekty.
Oplata klimatyczna obowiązuje od 1 czerwca do 15 września.
Wycieczki: Szerokie możliwości np. Szwajcaria kaszubska, Półwysep Hel, Gdańsk bogaty w dzieła sztuki i zabytki, Sopot, jak również rozległe obszary lasów oliwskich.
Spedycja: Abraham Peters, Am Schloßgarten 7 ( ul. opata Jacka Rybińskiego ) i spedycja kolejowa Peter Regehr, Dultzstraße 1 ( ul. Majkowskiego ).
Wiek: 58 Dołączył: Pon Wrz 10, 2007 22:31 Posty: 1006 Skąd: Oliwa-Karpacka. Obecnie Os. Kolorowe w Gdańsku.
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 22:51 Temat postu: Re: Napisali o Oliwie - Książki
To chyba kultowe już wydanie.
Choć dla mnie kulowym pozostanie książka: ”Kaszubi oliwscy” wydana pięć lat wcześniej.
”OLIWA - Okruchy z dziejów, zabytki” bardzo często pojawia się na Allegro za co najmniej trzykrotnie niższą cenę jak 16 zł.
Ale warto ją posiadać.
Wiek: 58 Dołączył: Pon Wrz 10, 2007 22:31 Posty: 1006 Skąd: Oliwa-Karpacka. Obecnie Os. Kolorowe w Gdańsku.
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 22:56 Temat postu: Re: Napisali o Oliwie - Książki
Fragment z książki:
Legenda oliwska
Pewnego dnia wybrał się książę gdański Subisław na polowanie w okoliczne lasy. Goniec jelenia zapędził się w głąb rozległej kniei i utracił łączność z towarzyszącą mu drużyną myśliwską. Nagle ujrzał wypadającego z gęstych chaszczy potężnego odyńca, pędzącego ku niemu. Książę nie uląkł się i nastawiwszy dzidę chciał ruszyć przeciw dzikowi, ale przerażony koń uskoczył w bok i zaczął uciekać. Nie spodziewający się tego książę runął na ziemię i odłamkiem strzaskanej przy upadku włóczni zranił się ciężko w nogę. Na szczęście odyniec popędził przed siebie i zniknął w gęstwinie.
Na próżno głosem rogu myśliwskiego wzywał Subisław swych towarzyszy. W pogoni za zwierzyną odjechali daleko i nie słyszeli wezwania, a później daremnie szukali zaginionego władcy. Osłabiony upływem krwi książę począł tracić nadzieję na ratunek. W pewnej chwili usłyszał szelest liści i ujrzał rozchylające się gałązki krzewów. Wyszedł z nich na polankę sędziwy starzec, jak się okazało pustelnik, posiadający w pobliżu wzniesiony z drzewa erem i kapliczkę. Przybyły pomógł podźwignąć się rannemu i przebrnął z nim przez płynący opodal potok, za którym znajdowała się pustelnia. Tam obejrzał zranioną nogę i zrobił opatrunek z liści i ziół leczniczych. Następnie przygotował z leśnych jagód i korzonków uzdrawiający napój dla chorego. Wypiwszy go książę zapadł w głęboki sen.
Śniąc ujrzał się na pięknej, ukwieconej polanie, przez którą dążyła ku niemu świetlista postać z gałązką oliwną w dłoni. Oczarowany niezwykłym urokiem przybysza książę ukląkł i wówczas usłyszał wezwanie, aby wyrzekł się pogaństwa i przyjął wiarę, o której pouczy go pustelnik. Obudziwszy się ujrzał Subisław swojego wybawcę z krzyżem w ręce i usłyszał od niego naukę o wierze chrześcijańskiej. Po wysłuchaniu jej postanowił się ochrzcić i zaprowadzić w swoim księstwie wiarę, o której już dawno dochodziły go wieści i której zasady poznał z ust pustelnika.
W miejscu, gdzie się z nim spotkał, postanowił zbudować klasztor i osadzić w nim cystersów. Tylko pierwszą część zamierzenia - wprowadzenie wiary chrześcijańskiej - zdołał Subisław, jak chce legenda, zrealizować przed śmiercią. Dodać tu jednak trzeba, iż chrześcijaństwo na Pomorzu Gdańskim wprowadzone zostało pod koniec X w., w okresie rządów pierwszych Piastów. Cystersów sprowadził do Oliwy i wyposażył syn Subisława Sambor I.
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 22:56 Temat postu: Re: Napisali o Oliwie - Książki
Myślę, że nie ma co linkować do allegro.
Jak ktoś będzie chciał to znajdziea aukcję lub antykwariat.
A ten link wkrótce będzie nieaktualny. _________________ www.staraoliwa.pl www.wolneforumgdansk.pl
Wiek: 58 Dołączył: Pon Wrz 10, 2007 22:31 Posty: 1006 Skąd: Oliwa-Karpacka. Obecnie Os. Kolorowe w Gdańsku.
Wysłany: Śro Paź 10, 2007 22:20 Temat postu: Re: Napisali o Oliwie - Książki
Niechcąco zostałam posiadaczem 2 egzemplarzy.
Jeśli ktoś chce ten jest do oddania.
Jeśli jesteś ze starej części Oliwy ( poczta Gdańsk 5 ) to postaram się by znalazło się to w skrzynce na listy.
Wystarczy podać której.
Wiek: 58 Dołączył: Pon Wrz 10, 2007 22:31 Posty: 1006 Skąd: Oliwa-Karpacka. Obecnie Os. Kolorowe w Gdańsku.
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 20:55 Temat postu: Re: Napisali o Oliwie - Książki
Jw. już oddane.
Dziś znalazłem oryginał tekstu oliwiaków przedstawiony w Paryżu.
Źródło: Sprawy polskie na konwencji pokojowej w Paryżu. Warszawa 1965.
konwencjapokojowawparyzu.jpg
_________________ Aleksander Humboldt: ”Jest tylko jedna Oliwa na ziemi”.
www.DawnaOliwa.pl
Dołączył: Nie Paź 14, 2007 22:54 Posty: 459 Skąd: Oliwa
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 19:01 Temat postu: Ogrody Gdańska
72 strony, 30 ilustracji czarno- białych (niezłych). Oficjalna publikacja wydana z okazji obchodów 1000 - lecia miasta Gdańska, Wyd. Miejski Dom Kultury na Oruni. O parku oliwskim 11 stron. Więcej o gdańskich ogrodach.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.